kemir kemir
3232
BLOG

Ekran testowy

kemir kemir Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 83

Od momentu w którym pani Premier Beata Szydło miała wygłosić swoje orędzie, "przypadkowo i dziwnie" w znacznej części kraju zniknął sygnał telewizyjny, emitujący m.in programy TVP. Cóż, awarie sprzętu technicznego, także tego najbardziej zaawansowanego technologicznie, zdarzają się i zdarzać się będą, ale ta akurat "awaria" trwa właściwie do tej chwili, o czym donosi wciąż jeszcze dostępna kablowo i sateliternie TVP INFO. 

Śmiem twierdzić, a z racji profesji jaką uprawiam wiem o czym piszę, tylko jakiś wyjątkowy kataklizm spowodowalby tak dlugą i dotkliwą awarię infrastruktury przesyłowej i urządzeń nadawczych. Jakoś jednak nic nie wiem, żeby w ostatnim czasie przez Polskę przeszło trzęsienie ziemi, tornado, burza magnetyczna, czy fala katastrofalnych mrozów. 

Przez Polskę przechodzi natomiast fala postępującego zamachu stanu i tutaj należy raczej szukać przyczyn "awarii". Testowy ekran, jaki zamiast kanałów TVP oglądają niektórzy Polacy, ma jednak pewien symboliczny i - o zgrozo - prawdziwy wymiar. Ów ekran, po ulicznych testach odporności konstytucyjnych władz Polski na warchoslwo i szaleństwo,  jest następnym tego typu testem z przesłaniem: "zabierzemey wam telewizję i co nam zrobicie"? 

No właśnie - co zrobimy jako państwo polskie? Jeden z cenionych Blogerów Salonu dosyć dosadnie ujął, jak z sytuacją, w której firma nadawcza "nie radzi sobie z przekazem telewizyjnym", poradziłby sobie rząd Wielkiej Brytanii - pozwolę sobie zacytować (link do tekstu pod notką) :

"budynki i infrastrukturę (maszty) tej firmy zajęli by żołnierze SAS w ramach standardowych działań antyterrorystycznych".

Nic dodać i ująć. Może tylko to trzeba dopisać, że to nie kto inny jak Donald Tusk pozbawił Polskę jakiejkolwiek kontroli nad strategiczną przecież dla każdego wolnego państwa - sieci telekomunikacyjnej. Poczytać można o tym w linku, który jest pod notką. 
 

Wrócmy jednak do "testowego pytania" firmy Emitel. Przerażająca w tej sytuacji jest widoczna słabość państwa polskiego, ktore na takie dictum acerbum,właścwie nie może nic zrobić, poza chyba wygłoszeniem apelu  -"oddajcie nam TV".

I tak to raczej i niestety wygląda, bo zadziwiające jest milczenie i brak jakichkolwiek oficjalnych komunikatów w w tej sprawie - no, moze poza informacją, ze Jacek Kurski powiadomił ABW. Dobre i to , bo chłopaki z ABW pewnie satelitę mają i skąd mieliby wiedzieć, że ktoś zabrał obywatelom TVP.

Proszę mi wybaczyć ten śmiech przez łzy, ale podkreślę bardzo wyraźnie, że mówimy o strategicznej dla bezpieczeństwa państwa sieci telekomunikacyjnej! Niebywały i niezrozumiały jest tutaj brak silnej, wyrażonej publicznie reakcji rządu i wręcz bagatelizowanie zagrożenia, bo do do tego brak reakcji się sprowadza.

Potrafię zrozumieć pewną uległość władzy dla ewidentnego warcholstwa w Sejmie i antypisowskich bojówek na ulicach polskich miast, ale chowania głowy w piasek wobec telekomunikacyjengo zamachu stanu pojąć nie potrafię. Czy naprawdę w Polsce potrzebny jest polski Recep Erdogan?  

Linki: 

http://niezalezna.pl/90953-kulisy-negocjacji-o-emitel-dlaczego-premier-buzek-zmienil-zdanie

http://hekatonchejres.salon24.pl/740710,wanka-padaczka

 

kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura