kemir kemir
396
BLOG

Siła futbolu, czyli czego się czepiacie?

kemir kemir Sport Obserwuj notkę 6

Wczoraj zakończyła się największa impreza piłkarskiej Europy - MIstrzostwa Europy w piłce nożnej, czyli Euro 2016. Mistrzem Starego Kontynentu została nieoczekiwanie Portugalia, pieczętując koniec emocji: dogrywek, rzutów karnych, przypadków, wyrachowania trenerów  i sędziowskich pomyłek. 

Kibice (i piłkarze) wracają na ligowe boiska, za chwilkę rozpocznie się kolejna edycja Ligi Mistrzów, Ligi Europy i nowe eliminacje do mundialu w Rosji. 

Komercja powiadacie: jedni dziwią się, że gwiazdy futbolu, lśniąc w blasku sławy zarabiają krocie na kopaniu piłki, chociaż ów blask sławy i góry złota powinny raczej trafić do wybitnych chirurgów ,inżynierów, architektów...
Inni wieszczą zmierzch futbolu, ba - sportu w ogóle, bo komercja i możliwości fizyczne współczesnych gladiatorów mają przecież swój kres. 

To wszystko poniekąd prawda, sport dawno już  nie ma nic wspólnego ze szczytnymi ideami Pierre de Coubertina, ale ... Bo skoro o gladiatorach mowa, to mam pytanie do Państwa: Czy obywatele starożytnego Rzymu, powszechnie znali i wielbili  budowniczych rzymskich akweduktów i innych wspaniałych budowli? Raczej nie bardzo, prawda?

A czy w takim razie znali najwspanialszych gladiatorów? Czy to dla nich tłumnie zapełniali trybuny aren ich walk, emocjonując się cienką granicą między życiem a śmiercią?

Twierdzące odpowiedzi są znakomitym dowodem na słuszność następującej tezy: my, ludzie potrzebujemy emocji i gotowi jesteśmy za nie zapłacić każde pieniądze. A ponieważ jest popyt, musi być i podaż. W czasach starożytnego Rzymu pożądane emocje "sprzedawali" gladiatorzy, dziś są to piłkarze i inni sportowcy. Co do gladiatorów to określanie ich jako "sprzedawcow emocji" jest nieco na wyrost, bo byli to wszak niewolnicy, ale śmiało można założyć, że gdyby byli wolnymi ludźmi i swoje walki traktowali jako sposob na życie, zarabialiby fortunę. 

Dziś fortunę zarabiają Messi, Ronaldo, Bale, Lewandowski itd. Ależ to głupie prawda? Płacimy im dziesiątki, setki milionów euro, za wbijanie goli, za wywiady do brukowców, za to, że golą się jakimś tam wynalazkiem, albo  raczyli napić się coli.

Dlaczego nie płacimy takich pieniędzy chirurgowi? Bo pewnie trudno jest zoorganizować widowiskową operację na stadionie z 60 tys ludzi i milionami przed odbiornikami tv. No i rzecz najważniejsza - to nie te emocje, one są cenne dla najwyżej jakiejś wąkiej grupki ludzi i nie mają szans przebić się do umalowanych w "wojenne" barwy kibiców Messiego, Griezmana, Bale'a czy Ronaldo, którzy są sprzedawcami emocji z licencją i autoryzacją. Kupujemy od nich te emocje w ciemno, czasem zupełnie nieświadomie i nie musimy być wcale kibicami futbolu. Wystarczy, że kupimy butelkę coli. 

A warto mieć ponadto świadomość, że piłkarze ze swoimi zarobkami, to zaledwie ubodzy "krewni" tenisistów, golfiarzy, eleganckich gwiazd snookera czy koszykarzy z NBA.

Zazdrościć im? Tak naprawdę nie ma czego aż tak bardzo, bo pamiętajmy, że kariera piłkarza (i sportowca w ogóle) trwa około 10 - 15 lat, przy czym czas prosperity jest o wiele krótszy i zarobione w tm czasie pieniądze muszą najczęściej wystarczyć do końca życia. Jesień życia sportowca też zresztą nie maluje się barwnie - na starość wyjdą zapewne skutki drakońskich diet, morderczych obciążeń, dzięsiątek kontuzji i urazów.A przecież większość współczesnych gladiatorów to zaledwie lepsi lub gorsi wyrobnicy, bo nie kazdy jest Messim, Federerem czy Michaelem Jordanem.  Porównując - kariera chirurga to jakieś 30- 40 lat i zapewniona spokojna i dostatnia emerytura. Zatem niekoniecznie nawet wybitny piłkarz zarobi w życiu więcej, niż wybitny chirurg. Śmiem twierdzić, ze nawet znacznie mniej. 

Tak, Euro 2016 zamknięte i można już zacząć dyskusje, czy nie był to turniej zbytniego taktycznego wyrachowania, turniej obrońców i bramkarzy, turniej zmęczonych i "zajechanych" w klubach gwiazd. Niemniej - będziemy tęsknić i będzie czegoś brak, bo siła takich zmagań polega na tym, że nie odbywają się one co roku i nawet jeśli wyjdzie z tego coś beznadziejnie marnego, to i tak tym "sprzedawcom emocji" wybaczymy.

Bo ludzkość, od czasów gladiatorów, nie wymyśliła niczego lepszego niż futbol. 

Zatem odczepcie się od niego. 

kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport